10 lutego 2010

Przedstawienie "Alicja w Krainie Czarów"


Dzisiaj był dzień teatralny, na dodatek okraszony długim, zimowym spacerem. Ale to zdrowo.
 
"Alicja w Krainie Czarów" to trudna baśń. Trzeba nie lada wyobraźni, żeby nie pogubić się we wszystkich przygodach głównej bohaterki. Ale przecież my mamy wyobraźnię, więc nie było to trudne.
Poza tym było wszystko to, co lubimy - dużo hałasu (kontrolowanego oczywiście), efekty specjalne, no i smok!
Ogromny! Taki, że nie mieścił się na scenie, a animować go musiało trzech aktorów.
A potem jeszcze dowiedzieliśmy się, jakimi sposobami aktorzy przekazują swoje emocje.
 Na zajęciach dodatkowych (tak, tak, mieliśmy malować baloniki... nie zapomnieliśmy, ale odłożyliśmy na później:)), musieliśmy pobawić się w teatr. 
Najlepszym aktorem okazał się Michał. Zaczarował całą klasę - wszyscy robili na komendę co chciał!
W ramach rozsądku oczywiście :)))