Na zakończenie klasy trzeciej pojechaliśmy na zasłużony odpoczynek, z dala od naszych domów, ukochanych rodziców i wszystkiego, co znamy. Pojechaliśmy w nieznane, aby zwiedzać, bawić się, zdobywać nowe doświadczenia i usamodzielniać się. Te dwa tygodnie zapisały się w naszej pamięci na całe życie i sprawiły, że wróciliśmy do domu dojrzalsi i mądrzejsi.
12 czerwca pojechaliśmy na całodniową wycieczkę do Międzyzdrojów. W Wolińskim Parku Narodowym obejrzeliśmy żubrowisko, gdzie nie tylko mogliśmy zobaczyć prawdziwego żubra, ale również dziki, których jest mnóstwo na tym terenie. Byliśmy również w muzeum, oraz na słynnej alei gwiazd i molo w Międzyzdrojach. Wycieczka była udana, a pogoda nam ciągle sprzyjała. Nie było upału, ale było bardzo przyjemnie.
Wieczorem kibicowaliśmy naszej drużynie piłkarskiej. Takich gorących kibiców nie ma żaden kraj na świecie!
Byliśmy na całodniowej wycieczce w Kołobrzegu. Tam między innymi popłynęliśmy statkiem "Pirat".
Zobaczyliśmy ruiny kościoła w Trzęsaczu i uczestniczyliśmy w projekcji multimedialnej w Muzeum 15 Południka.
15 czerwca wdrapaliśmy się na latarnię morską w Niechorzu.
Odwiedziliśmy Muzeum Rybołówstwa Morskiego.
Często chodziliśmy na plażę bawić się, czasem moczyć nogi i budować z piasku.
Wieczorem bawiliśmy się na dyskotece.
