23 czerwca 2011

Marianówka

Pięciodniowa wycieczka to duże wyzwanie. Zwłaszcza dla dzieci, które jeszcze nigdy same nie wyjeżdżały. Wyjechaliśmy w piątek rano. Podróż przebiegła bardzo spokojnie i planowo. Po przyjeździe zjedliśmy obiad i rozpakowaliśmy swoje rzeczy w ładnych pokoikach Pensjonatu Sorrento w Marianówce.
 W dniu przyjazdu powędrowaliśmy leśną drogą do Sanktuarium Matki Bożej Śnieżnej.

Następny dzień przeznaczony był na wycieczkę do Bystrzycy Kłodzkiej, gdzie zwiedziliśmy piękne, stare miasto oraz Muzeum Filumenistyczne. 
Posiłki jedliśmy w pięknej stołówce, w której rano i wieczorem pysznił się "szwedzki stół". Sami nakładaliśmy sobie, co tylko chcieliśmy i ile chcieliśmy.
Niedzielę rozpoczęliśmy od mszy świętej w Kaplicy Księży Salezjanów, a potem poszliśmy na spacer do stadniny koni. 

Po południu w niedzielę znów udaliśmy się na zdobywanie szlaków, tym razem do wodospadu Wilczki. 

Wieczorem obejrzeliśmy film "Dzieci z Bullerbyn".  
 
Poniedziałek przyniósł nam wyzwanie, wędrówkę do Ogrodu Bajek. Ta wyprawa była najtrudniejsza, ale wszyscy dali radę!
Wróciliśmy inną drogą, bo chcieliśmy jeszcze zobaczyć Międzygórze, a tam zabytkowy Dom Wczasowy "Gigant".
 
Wieczorem było ognisko. 
 W drodze powrotnej do Gliwic zwiedziliśmy bardzo ciekawą kopalnię złota w Złotym Stoku. Zdobyliśmy specjalny certyfikat!
 W Marianówce nie było czasu na nudę. Bawiliśmy się często na placu zabaw.
Mieliśmy dyskotekę.
A pan Przemek grał z chłopakami w piłkę i urządził turniej piłkarzyków.
 Wróciliśmy w całości, szczęśliwi i zdrowi. Wszyscy zdobyliśmy Regionalną Odznakę Krajoznawczą PTTK "Przyjaciel Międzygórza". Pokazaliśmy, że potrafimy być bardzo samodzielni. To była bardzo udana wyprawa!