Pani Beata to prawdziwa kopalnia dobrych pomysłów. Zaprosiła nas dzisiaj na kolejną wystawę, tym razem poświęconą piórom. Kiedyś pisano piórami gęsimi, potem stalówką umieszczoną w plastikowej albo drewnianej obsadce, obecnie piórem wiecznym, na naboje lub kulkowym.
Obejrzeliśmy stare kałamarze, bibularz i kolekcję piór wiecznych.
Pani Beata pokazała nam, jak pięknie kaligrafować.
Pisanie piórem jest trudną, choć piękną sztuką. Żeby starannie coś wykaligrafować, potrzebujemy sporo miejsca, czasu i cierpliwości.
I pomyśleć, że kiedyś przepisywano ręcznie całe księgi! Może kiedyś było więcej czasu?
I pomyśleć, że kiedyś przepisywano ręcznie całe księgi! Może kiedyś było więcej czasu?